W dzisiejszej gonitwie za pieniądzem i karierą wiele kobiet odkłada decyzję o założeniu rodziny i urodzeniu dziecka na później. Niby nie ma w tym nic złego - każda z nas chciałaby najpierw poukładać "swoje sprawy" zanim stanie się odpowiedzialna za maleństwo i będzie mogła się mu poświęcić w pełni. Pytanie tylko - kiedy nastąpi to "później"?
Zdaniem lekarzy najlepszym wiekiem kobiety na urodzenie pierwszego dziecka jest przedział między 18-25 rokiem życia. Po 40-tce płodność kobiety jest niższa nawet o 80% niż płodność 25-latki. Jednak aż 85% kobiet między 18-40 rokiem życia odkłada macierzyństwo na później. Co jest tego przyczyną?
Zazwyczaj powodem jest chęć dalszego kształcenia, rozwoju, robienia kariery, a także chęć bycia niezależną. Kobiety chcą na równi z mężczyznami pracować i zarabiać, dlatego decydują się na odkładanie w czasie macierzyństwa. Chcą one być mamami tak samo, jak ich mamy i babcie, z tą jedną różnicą, że to one chcą zadecydować, kiedy to nastąpi., chcą czuć się gotowe, zarówno biologicznie, psychicznie, jak i finansowo.
Kiedyś kobieta nie miała wiele do powiedzenia w tej kwestii. Zajmowała się domem, "skakała" wokół mężczyzny i kiedy na świat przychodziły dzieci, spędzała z nimi 24 godziny na dobę. Mąż zwykle ciężko pracował całymi dniami, więc zmęczony po powrocie z pracy nie za bardzo miał jeszcze chęć bawić się z dziećmi. Wszystkie obowiązki spadały na matkę. Może ten stereotyp, choć coraz bardziej obalany, również odstrasza młode kobiety?
Z pewnością jest wielu mężczyzn w Polsce wychowanych jeszcze na stereotypie kobiecych i męskich obowiązków wobec rodziny i domu. Wizja bycia uwiązaną w domu "przy garach" raczej mało której z nas odpowiada. Być może i to ma wpływ na decyzję o odkładaniu dziecka na później...
Czy tylko kobiety odkładają decyzję na później?
Oczywiście, że nie. Wielu mężczyzn w wieku 20-30 lat nie czuje się na siłach ponieść odpowiedzialności za rodzinę. Znaczna część z nich w ogóle w tym czasie nie planuje małżeństwa ani stałego związku. Spotykają się z dziewczyną od kilku lat, a mimo to nie przychodzi im na myśl nawet kwestia zaręczyn. Egoizm, a może przesadne obawy? Trudno jest jednoznacznie określić przyczyny takiego stanu. Część mężczyzn na pewno obawia się, że nie będzie w stanie utrzymać rodziny za dotychczasową pensję, a inni chcą się po prostu wyszaleć i tych szaleństw końca nie widać.
Szaleć chcą również kobiety. I często właśnie skutkiem tego są nieplanowane ciąże. Okazuje się, że co 3 matka w Polsce nie planowała pierwszego dziecka. Zazwyczaj jest to efektem błędów w stosowanej antykoncepcji, a więc nieudanego odkładania macierzyństwa na później.
W najbliższym czasie nie zapowiada się na zmiany powyższego stanu rzeczy. Młodzi ludzie nadal będą odkładać decyzję o założeniu rodziny na później celem dalszego rozwoju, kształcenia i uzyskania stabilizacji finansowej. Kryzys na rynku pracy wcale nie maleje, o dobrą pracę niełatwo, no więc niełatwo również o podjęcie tak ważnej decyzji życiowej jak narodziny małej bezradnej istoty.