Zanim przejdę do omówienia zjawiska mizoginizmu w zachowaniu mężczyzn i przykładów mizogini w literaturze na świecie przedstawię słownikowe wyjaśnienie tego zjawiska: Mizoginia < gr. misé = nienawidzę + gyn =kobieta > psych. Patologiczny wstręt mężczyzny do kobiet; mizoginizm1.
W zachowaniu mężczyzny
Mizoginizm jest zjawiskiem przedstawiającym nieludzki stosunek mężczyzny do kobiety wynikający z nienawiści do niej. Niewątpliwie jest zjawiskiem powszechnym i wszechobecnym. Mizoginistyczne zachowania odnajdziemy u mężczyzn na całym świcie bez względu na miejsce i czas, jedyne co się zmienia to nasilenie i formy mizogini. Do najpowszechniejszych i najbardziej utrwalonych form mizoginii należą m. in. szydercze rytuały skierowanie przeciwko kobietom, nasycone wrogością zwyczaje ludowe i kpiny, despotyzm w rodzinie, demonizacja kobiet w wierzeniach magicznych, strach przed wiedźmami, instynktowny lęk przed wydzielinami z kobiecych gruczołów, menstruacyjne fobie i tym podobne zjawiska2. Jak pisałam wcześniej, mizoginów znajdziemy w każdej epoce - od starożytności do współczesności. Przywołam obserwację Davida D. Glimora, który w swojej książce szczegółowo opisał zjawisko mizogini opierając się na licznych przykładach:
Zacznę od tak zwanych ludów pierwotnych, od jednej z ostatnich grup przedstawicieli epoki kamienia, jakie współcześnie można spotkać: ludzi zamieszkujących góry Nowej Gwinei na Południowym Pacyfiku [...]. Ludzie ci uważają nie tylko, że kobiety są czymś gorszym od mężczyzn [...] ale , że grożą mężczyznom zrażeniem i właściwie są dla ich zdrowia niebezpieczne, zarówno w sensie fizycznym jak i moralnym.[...] Mężczyźni twierdza , że comiesięczna krew menstruacyjna kobiet to najstraszliwsza trucizna na świecie [...].Daleko w Ameryce Południowej w deszczowych lasach dorzecza Amazonki, żyje wiele indiańskich plemion , które co prawda nigdy nie słyszały o Nowej Gwinei, ale traktują kobiety jako dzieło diabła - istoty nie tylko gorsze od mężczyzn, ale dodatkowo niszczycielskie , zaraźliwe, wręcz demoniczne. Wielu mieszkańców Amazonii odczuwa do ciała kobiety odrazę, zwłaszcza jej genitaliów, kojarzących się z nieczystościami i zwierzęcym kałem. Owi Amazończycy, zastraszeni przez własne przeczucia, ujarzmiają przyczynę swojej udręki dokonując brutalnych gwałtów zbiorowych na każdej kobiecie, która tylko ośmieli się wejść na teren zastrzeżony dla mężczyzn3.
Gilmore pisze tutaj odwołując się do zachowań mężczyzn z kultur prymitywnych, jednak jak wyjaśnia później, tego typu zjawiska nie są tylko do nich ograniczone:
[...] społecznie aprobowanych karnych gwałtów dokonywano w jednym z bastionów cywilizowanej Europy, we Francji doby renesansu. Tę praktykę, jako dobrze udokumentowaną we Francji opisuje historyk Edward Muir. Cytowanie przez niego źródła dowodzą, że w Dijon połowa młodych mężczyzn przynajmniej raz brała udział w zbiorowym gwałcie na młodej kobiecie4.
W późniejszych czasach również znajdziemy przejawy mizogini, nie tak brutalne wprawdzie, ale mające te same korzenie. We Włoszech, Portugalii, Hiszpanii czy Francji w czasie karnawału jeszcze do niedawna klauni przebierali się za kobiet przedstawiając je jako źródła nieczystości. W swoich strojach odzwierciedlają także rzekome zepsucie moralne kobiet, klauni malowali okolice genitaliów w brzydkie krwawe plamy i paradowali z kukłami w rekach, które symbolizują niebezpieczeństwa związane z kobiecą seksualnością 5.
W literaturze
W literaturze roi się od mizoginistycznych postaw - najwybitniejsi poeci, pisarze i filozofowie poniżali w swych tekstach kobiety, to kobietom właśnie przypisują oni wszelkie zła na świecie. Już w pierwszych tekstach znajdziemy wyrazy pogardy dla kobiet. W tym miejscu po raz kolejny odwołam się do Gilmora, który w wprowadzeniu do swojej rozprawy na temat mizoginii zebrał przykłady tekstów, w których autorzy dawali upust zagorzałej mizogini:
Wczesnoattyccy poeci utrzymywali, że kobiety są pierwotnym źródłem kokon, czyli zła na świcie [...] Starożytni zaludniali swój kosmos demonami płci żeńskiej i czarownicami pokroju Pandory [...] czy zamieszkującej wyspę ponurej Kirke, wiedźmy, która mężczyzn zmieniała w świnie, by nie wspomnieć o Furii i Harpii, cuchnących wiedźmach. Świat klasyczny powołał do życia wiele innych potworów płci żeńskiej, zamieszkujących mroczne miejsca: syreny, nimfy czy lamie. W czasach późniejszych poeci rzymscy, jak Owidiusz i Juwenalis, kontynuując tradycję obwiniania kobiet za nieszczęścia świata, pisali długie traktaty, w których wyzywali i wyszydzali kobiety i wszystko co ich dotyczy[...]. Mit Pandory, która otwiera puszkę i wpuszcza zło do niewinnego świata zapowiada chrześcijańską przypowieść o Upadku [...]. Chrześcijańska Biblia, muzułmański Koran, hebrajska Tora [...] potępiają kobietę nie tyle za jej duchowe ułomności, ile za jej cielesność. To Ewa, nie Adam, doprowadza do wygnania z Edenu. To Ewa pozwala się uwieść wężowi. To Ewa, słaba i naiwna jak Pandora, wprowadza grzech i zgryzotę do świata [...]. Odraza do kobiet szpeci szlachetne skądinąd dzieła pisarzy europejskich takich jak: Schopenhauer, Montherlant i Sartre, oraz pisma psychiatrów i psychoanalityków, poczynając od Freuda [..] Mizoginia pojawia się także w folklorze i w zakorzenionych w kulturze Zachodu ludowych baśniach dla dzieci, zwłaszcza w tych, w których występują odwieczne stereotypy: zrzędliwej żony, grubiańskiej teściowej czy jędzowatej macochy, jak w znanym gatunku do którego należy opowieść o Śnieżce. Od przykładów, aż roi się
w Baśniach braci Grimm6
Jak widzimy mizoginia nie jest zjawiskiem, które znajdziemy tylko i wyłącznie w prymitywnych kulturach, ale także w tekstach wybitnych autorów z całego świata, jest więc zjawiskiem wszechobecnym. Społecznie aprobowane stereotypy z jakim stykamy się dziś także są przejawami mizogini z tym, że często nie zdajemy sobie z tego sprawy, tak jak nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie ukryte przesłania i wyobrażenia o świecie niosą ulubione baśnie naszych dzieci...
1Słownik wyrazów obcych PWN, pod red. J. Tokarskiego, Warszawa.
2D.D Gilmore, Mizoginia czyli męska choroba,przeł. J. Margański, Kraków 2003, s.7.
3D.D Gilmore, op.cit, s.12-13.
4D.D Gilmore, Ibidem, s.13.
5D.D Gilmore, Ibidem,s.15.
6D.D Gilmore, Ibidem,s.14-19.
jak leczyć tak zakorzeniony-przez chrześcian,islamistów itd- wstręt do kobiet .Z artykułu wynika że to jest wynikiem ciemnoty tych instytucji.Jak daleko jest zmanipulowana wiedza na temat kobiet.Należało by przeciwstawić się niektórym zapisom w talmudzie biblii koranie.Należy mówić parafianom\czyt.ciemnocie\o należnym miejscu kobiet w historii terażniejszości i przyszłości.A jak to traktuje prawo.mizoginizm występuje przeciwko naszym matkom siostrom itp
Mizoginizmu nie trzeba koniecznie wywodzić z literatury, religii lub historii. Kobieta nigdy nie zostanie zrozumiana przez mężczyznę, gdyż pomiędzy płciami istnieje biegunowa rozbieżność co do postrzegania świata. Tak sobie to napisałem bo wczoraj miałem atak mizogini. Zajmuję się rozwodami, a wczorajszy poziom głupoty u klientek przekroczył poziom krytyczny. Kiedyś byłem pełen empatii wobec bitych i poniewieranych kobiet. Teraz, wysłuchując tych relacji uważam, że z powodu głupoty na taki los zasługujecie.
Nie sądzą Panie, że stwierdzenie autorki: [mizoginizm] "Niewątpliwie jest zjawiskiem powszechnym i wszechobecnym" jest trochę naciągane? Sugeruje ono nie dwuznacznie że większość mężczyzn na świecie nienawidzi, przynajmniej skrycie, kobiet. Z mojego doświadczenia wynika coś zupełnie przeciwnego, większość mężczyzn kocha kobiety, w przeciwnym razie nie łączyli by sie w pary. Nie moge się również zgodzić z wcześniejszym komentarzem, w Koranie jest mało zapisów dyskryminujących kobiet, a już napewno nie ma ich w Bibli.
Myślę że autorka tego artykułu emanuje większą nienawiścią do mężczyzn niż niejeden mizoginista. Tak się akurat składa, że bardzo dobrze znam Biblię i zapewniam szanowną feministkę (czyt. szowinistkę) iż nie ma w niej nic o nienawiści do kobiet. Słyszałam o takich ludziach którzy czytając bajkę o "Kopciuszku" mieli seksualne skojarzenia, świadczy to o tym, że czytając bajkę można mieć erotyczne fantazje, a nie o tym, że bajka jest zła. Posługiwanie się Biblią aby pokazać nienawiść mężczyzny do kobiety, jest obrzydliwe! Pozdrawiam.
A jednak męski szowinizm i mizoginizm obserwuję prawie codziennie, szczególnie na wsi. Może wynika z lęku mężczyzn przed kobietą, której nie rozumieją ? Nie jestem feministką. A może ktoś widział w Polsce kobietę ksiedza, lub kapłana ? Wcześniej, mieszkając całe życie w Krakowie, nie obserwowałam tego tak wyrażnie.